• POZNAJ SWÓJ KRAJ...
    POZNAJ SWÓJ KRAJ...

    - Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze

     

Drodzy Turyści i Wędrowcy

Witamy na internetowych stronach Oddziału Miejskiego PTTK w Skarżysku-Kamiennej. Pragniemy byście mogli tu znaleźć zawsze aktualne i rzetelne informacje dotyczące działalności naszego Oddziału.

  •  "Wstyd to wielki nie znać swej ojczystej ziemi"

    Aleksander Janowski

     

  • "To nie sztuka być turystą, lecz Turystą być - to sztuka"

    Witold Tyrakowski

     

  • "Poznaj swój kraj, abyś umiał nim gospodarować"

    Aleksander Janowski

     

VII Maraton logo Medium

Pierwsi uczestnicy maratonu pojawili się już w piątek po południu, Ci z dalszych rejonów Polski. Biuro uruchomiliśmy w sobotę o 6:00 rano. Miało być deszczowo, ponuro, zimno, mgliście, a było słonecznie, całkiem ciepło, z lekką mgiełką o poranku nad zalewem Rejów.

Było też trochę chmur, króciutki deszcz, a także sporo wody i błota na trasie po całodziennych ulewach w poniedziałek i środę. Poza tym trasa VII Skarżyskiego Maratonu Pieszego „Nad Kamienną”, to 50 km wędrówki przez okoliczne lasy, rezerwaty przyrody, wzdłuż zalewów. Trasa trochę trudna, ale niezwykle urokliwa i pełna różnych ciekawostek.Była to już siódma edycja maratonu, którego idea od zawsze jest niezmienna, bo uczestnik otrzymuje mapę i rusza w teren, po drodze musi spodziewać się kilku punktów kontrolnych. Trasa 50 km, by nie było nudno przebiega każdego roku inaczej i przechodzi przez różne obszary województwa świętokrzyskiego.

Maraton 2023 2 Medium

W tym roku uczestnicy startowali z OW Rejów i do niego wracali. Zgłosiło się rekordowo 209 osób. Ostatecznie swój udział potwierdziło 197, ale na starcie pojawiło się 180 osób. Po weryfikacji, w czasie której każdy otrzymał pakiet startowy zawierający numer, koszulkę, mapę z opisem oraz znaczek rajdowy – buton, odbyło się spotkanie wszystkich uczestników, krótka przemowa organizatora, wspólne pamiątkowe zdjęcie i o godzinie 8:00 wszyscy wyruszyli w trasę, która prowadziła zielonym szlakiem do Mostek, dalej do Polany Langiewicza i nad zalew Lubianka w Starachowicach, gdzie był pierwszy punkt kontrolny. Potem leśnymi duktami maratończycy szli do kolejnego punktu w wiacie na Wykusie, a następnie do Gajówki Opal, a dalej szlakiem niebieskim i potem żółtym do mety. Na każdym punkcie piechurzy otrzymywali wodę mineralną i słodki wafelek. Jako pierwszy przybiegł na miejsce Sławek Ołub o godzinie 13:42, a ostatni uczestnik był o 21:50. W maratonie, jak co roku, wzięli udział turyści ze Skarżyska-Kamiennej i powiatu skarżyskiego, a także z Kielc, Końskich, Starachowic, Warszawy, Łodzi, Krakowa, Wieliczki, Tomaszowa Mazowieckiego, Opoczna, Radomia. Najstarszym uczestnikiem maratonu był Pan Jan Brzoza z Kielc (77 lat), a najmłodszym 12-letni Mateusz Twardokęs z Czarnochowic, który wędrował wraz z tatą Grzegorzem. 8 osób nie ukończyło maratonu. Na mecie każdy zjadł pyszną, gorącą zupę gulaszową, a potem był dekorowany medalem i otrzymywał dyplom uczestnictwa. Wszyscy uczestniczyli też w losowaniu drobnych upominków w postaci wydawnictw i sprzętu turystycznego. Wieczorem tradycyjnie zapłonęło ognisko, przy którym pieczono kiełbaski, rozgrzewano się i gawędzono o turystycznych przygodach.Tegoroczna edycja maratonu nie odbyłaby się gdyby nie wolontariusze i współorganizatorzy odpowiedzialni za metę, punkty kontrolne oraz trasę: Monika i Grzegorz Kowalscy, Anna i Grzegorz Jędrzejczyk, Elżbieta, Kasia i Wiesław Łukomscy, Alina Piotrowska, Justyna, Andrzej Biber i ich pomocnicy, Monika, Zuzia i Rafał Szczygieł, Jolanta Bednarska, Mirosława Stelmasiuk, Barbara Okła, Piotr Romanowski, Janusz Krajewski, Michał Gancarczyk.Kolejna, udana edycja Skarżyskiego Maratonu Pieszego „Nad Kamienną” przeszła do historii. Impreza wraz z innymi rajdami to już stała pozycja w naszym kalendarzu imprez cyklicznych, na której zawsze spotyka się znajome twarze, rozmawia godzinami o tym i tamtym, poznaje nowych ludzi i czerpie radość z wędrówki podziwiając nowe tereny. Dopisała też pogoda, która była idealna na tego rodzaju imprezy. Padało 5 minut, było dużo słońca, bardzo dobra widoczność, trochę chmur, mgła o poranku i idealna temperatura.Zatem maraton ponownie był czystą przyjemnością, organizatorzy zadbali też o uczestników by po drodze i na mecie nie byli głodni i spragnieni, znaleźli też odcinki trasy, którymi piechurzy jeszcze nie wędrowali.

Za dwa tygodnie 03 czerwca zapraszamy na XXII Rajd Lizakowy z zakończeniem w Lipowym Polu.

 galeria zdjęć

galeria zdjęć

galeria zdjęć