Sylwester czyli nic innego jak Wigilia Nowego Roku, a więc noc z 31 grudnia na 1 stycznia (imieniny Sylwestra), kiedy to świętuje się koniec starego roku i początek nowego, stanowi bez mała, okres hucznych zabaw i bali, toastów, sztucznych ogni, petard, który trwa (już bez fajerwerków) przez rozpoczynający się z tą chwilą Karnawał, który potrwa do tradycyjnego Śledzika, czyli do dnia 21 lutego. Fajerwerki, szampan, muzyka, tańce, szalona zabawa do białego rana, stały się naszą nieodzowną tradycją. Dla większości z nas właśnie w taki sposób kojarzy się Sylwester.Jaki Sylwester, taki cały rok! – mówi ludowe porzekadło. Ze świętem tym związanych jest wiele przesądów i przepowiedni, obrzędów i wróżb. Według tradycji w starym roku należy pozamykać ważne sprawy, uregulować długi, pogodzić się i posprzątać mieszkanie. Ostatni spacer sylwestrowy mieliśmy w 2019 roku, a przez kolejne dwa lata prawie wszystkie imprezy turystyczne pokrzyżowała nam pandemia.
W tym roku sylwester powitał nas piękną pogodą, prawie wiosenną. Od rana świeciło słonko, a temperatura sięgała 15o C. Tak jak zaplanowaliśmy o godzinie 14:00 siedemnastoosobowa grupa, wyruszyła na trasę, która prowadziła sprzed oddziału PTTK do szlaku żółtego, powędrowaliśmy koło nadleśnictwa, leśnymi duktami do osiedla Pogorzałe, tam ulicą Pogodną do źródełka. Później wyszliśmy na niebieski szlak, którym dotarliśmy do miejsca gdzie rozpaliliśmy ognisko. Były życzenia, toasty, pieczone kiełbaski i różne inne pyszności, a także śpiewy turystyczne, wspominki, dużo śmiechu i wspaniałej zabawy. Około 21-tej wyruszyliśmy w drogę powrotną, aby zdążyć powitać Nowy 2023 Rok i podziwiać fajerwerki. Życzymy wszystkim piechurom i sympatykom turystyki szczęśliwego Nowego Roku, wielu wspaniałych wędrówek i spotkań na turystycznym szlaku.